Moda na ekologiczny tryb życia, nieustanne dbanie o środowisko sprawiły, że producenci zaczęli się prześcigać w pomysłach, tworzyć, co raz to nowe czynniki chłodnicze. Niestety, współczesne czynniki chłodnicze stosowane w automatyce nie spełniają wszystkich określonych norm.
Co prawda posiadają one doskonałe właściwości termodynamiczne, ale nie są zbyt przyjazne dla środowiska naturalnego. Trudno się dziwić, w końcu zazwyczaj są to syntetyczne związki chemiczne. Jest jednak jeden czynnik, który jest nie tylko tani, ale co najważniejsze występuję pod dostatkiem w przyrodzie. O czym jest mowa?
Tym czynnikiem chłodniczym, który zamknął usta ekologom i profesjonalistom jest, CO2, a więc dwutlenek węgla. To właśnie on jest podstawą składową współczesnej automatyki chłodniczej. Jego siłą są właściwości fizyczne i chemiczne. Dwutlenek węgla to substancja nietoksyczna, niepalna, niewybuchowa.
Co więcej, to właśnie on posiada dużą jednostkową wydajność chłodniczą, która jest, pięcio-, a nawet ośmiokrotnie wyższa, aniżeli pozostałych czynników chłodniczy. Do tego, dwutlenek węgla charakteryzuje się zerowym potencjałem niszczenia warstwy ozonowej i znikomym potencjałem tworzenia efektu cieplarnianego. Najważniejsze jest jednak to, że jest on tani i nie ma potrzeby jego utylizacji i odzyskiwania.
Jednak dwutlenek węgla tak jak i inne czynniki chłodnicze posiada pewne wady. Podstawową wadą dwutlenku węgla jest to, że dopuszczalna zawartość dwutlenku węgla w powietrzu jest znacznie niższa, aniżeli innych czynników chłodniczych. Takim sposobem, automatyka chłodnicza wyposażona w dwutlenek węgla wymaga zastosowania dodatkowych specjalnych zabezpieczeń, które mają na celu nieustanny monitoring stężenia dwutlenku węgla w powietrza. Reasumując, CO2 to substancja tania, ekologiczna, bezpieczna, która z powodzeniem może być wykorzystywana w technice chłodniczej.